Już w średniowieczu robiono nabiał roślinny a mleko migdałowe doceniane było przede wszystkim z powodów praktycznych – nie kwaśniało. Dziś ten zwyczaj został reaktywowany, wiele osób jest uczulonych na nabiał lub stosują dietę wegańską.
Na roślinną śmietankę będą nam potrzebne:
- 1 szklanka słodkich (bez skórki) migdałów,
- 1 łyżeczka syropu orkiszowego lub daktylowego do posłodzenia,
- 2 szklanki wody,
- 2-3 łyżki soku z cytryny (rezygnujemy, jeśli chcemy słodką śmietankę),
- pół szklanki oleju migdałowego lub z pestek winogron, ewentualnie 3-4 łyżki ciepłej wody.
Migdały zalewamy wodą i pozostawiamy na 8 godzin. Następnie odcedzamy, przekładamy do blendera kielichowego, dolewamy 2 szklanki gorącej wody, dodajemy syrop. Miksujemy bardzo dokładnie i dosyć długo. Teraz przecedzamy płyn przez gazę, wyciskając (pulpę można dodać do ciasteczek). Schładzamy. Tak powstało gęste mleko migdałowe, czas zrobić z niego śmietankę.
Do blendera kielichowego wlewamy połowę szklanki gęstego mleka migdałowego, dodajemy sok z cytryny. Ubijamy na wysokich obrotach, aż płyn zacznie się pienić. Teraz powoli, cienką stróżką wlewamy olej i ubijamy na średnich obrotach. Dopiero kiedy olej i mleko się połączą włączamy najwyższe obroty aż całość lekko zgęstnieje. Jeśli chcemy rzadszą śmietankę, można dolać trochę ciepłej wody.
Przelewamy i przechowujemy w lodówce nawet tydzień, roślinny nabiał naprawdę nie psuje się tak szybko jak zwierzęcy.
W sklepach można dostać gotową śmietankę migdałową, zanim ją jednak kupicie, przeczytajcie skład, nie wszystkie mają zadowalający.
Zdradzę Wam też, że słodka migdałowa śmietanka wyśmienicie smakuje z orkiszowymi pierogami z borówką brusznicą albo jagodami i galgantem. Podać przepis?