Tarnina rośnie dziko na skraju naszych pól i lasów. Dawniej jej owoce były przekąską dla dzieci i pasterzy, dziś popadły w zapomnienie, a szkoda. Zawierają flawonoidy, witaminę C, beta karoten, witaminy z grupy B, dużo wapnia, potasu i magnezu.
Św. Hildegarda pisała o tarninie, że „podobna jest do zuchwałości”, klasyfikowała ją jako bardziej ciepłą niż zimną i widziała słuszność jej stosowania w przypadku dolegliwości żołądka.
Dziś wiemy, że owoce tarniny działają rozkurczająco na ściany i mięśnie gładkie przewodu pokarmowego i za sprawą zawartych w niej garbników działają przeciwbiegunkowo. Tarnina spowalnia ruchy robaczkowe jelit oraz ma działanie przeciwzapalne i antybakteryjne.
Jej owoce są więc szczególnie wskazane dla ludzi w podeszłym wieku i u dzieci, w przewlekłych nieżytach żołądka i jelit, przebiegających z nadmierną fermentacją. Wtedy dobrze jest użyć suszu owocowego, który następnie zaparzamy wrzątkiem. A oto przepis jak zrobić sok.
Składniki:
-
2 kg owoców tarniny,
-
3 szklanki surowego cukru trzcinowego,
-
3 litry wody,
-
na czubek łyżeczki sproszkowanego cynamonu i goździków.
Umyte owoce zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy na pół dnia. Sok odcedzamy, zagotowujemy i znowu zalewamy nim owoce, cały zabieg należy powtórzyć jeszcze dwukrotnie. Na końcu odcedzony sok należy posłodzić, dodać przyprawy i gotować jeszcze 10 minut. Można go zawekować na zimę.
Rada: w podobny sposób można przygotować sok z owoców dzikiej róży.
Zapisz się na nasz newsletter i otrzymaj bezpłatny e-book Kuchnia św. Hildegardy. Zapis tutaj: http://bit.ly/NewsletterSunvita.