Bez glutenu, bez jaj, za to z mąką z kasztanów jadalnych i migdałami. Z rekomendacji Mniszki z Bingen.

Składniki: 300g mąki kasztanowej, 1 łyżeczka sody oczyszczonej, 1/4 łyżeczki soli, 5 bananów (jeśli są małe można dać jeszcze 2 łyżki musu z jabłek), szczypta zmielonej, prawdziwej wanilii, pół szklanki oleju słonecznikowego, 2 łyżki mleka migdałowego, 120g pokruszonych migdałów i/lub orzechów włoskich

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.

Formę keksówkę smarujemy olejem.

Mieszamy wszystkie suche składniki (mąka, soda, sól, wanilię). Mąkę dobrze jest przesiać, migdałowa czy kasztanowa lubią się zbrylać.

Banany obieramy i zgniatamy widelcem na desce, zgarniamy do miski i dodajemy resztę mokrych składników (olej, mleko migdałowe, mus jabłkowy, migdały/orzechy). Mieszamy szpatułką, dodajemy składniki suche i znowu mieszamy. Wykładamy do keksówki.

Pieczemy godzinę, do tak zwanego suchego patyczka.

Pyszne z dżemem porzeczkowym, musem z jabłek lub serkiem kozim.

A kto nie może przyzwyczaić się do smaku kasztanów niech zmiesza lub zastąpi mąkę kasztanową bezglutenową owsianą.