Z marchewką i orkiszem, przypomina nieco domowej roboty „paprykarz szczeciński”. Dodatek przecieru pomidorowego i papryki w proszku nas co prawda nie odżywi (św. Hildegarda nie poleca warzyw z rodziny psiankowatych), ale jest niezbędny, by retro przepis miał znajomo ukochany smak.
Zjadamy na pajdzie orkiszowego lub żytniego chleba na zakwasie.
Składniki:
- 4 łyżki masła klarowanego,
- 1 cebula,
- 2 ząbki czosnku drobno posiekane,
- 3 starte na grubej tarce marchewki,
- 2 liście laurowe,
- 1 ziele angielskie,
- 2 łyżeczki macierzanka,
- 2 łyżeczki papryki słodkiej w proszku,
- po pół łyżeczki papryka ostrej i wędzonej,
- sól, pieprz do smaku (najlepiej kubeba),
- 1 mały koncentrat pomidorowy,
- wędzony karmazyn albo sielawa 300-400g,
- 1-2 łyżki naturalnego sosu sojowego,
- 3/4 szklanki ugotowanego ryżu orkiszowego.
Ryż orkiszowy przepłukujemy, zalewamy wodą w proporcji na 1 miarkę ryżu 3 miarki wody i gotujemy do miękkości z odrobiną soli. Zajmuje to 15-20 minut, jeśli woda odparuje za szybko, dolewamy odrobinę.
Na patelni rozgrzewamy masło klarowane i smażymy na nim cebulę aż się zeszkli. Dodajemy czosnek, marchew i chwilę przesmażamy. Podlewamy wodą (ok 1/3 szklanki), wrzucamy liść laurowy, ziele angielskie i dusimy 10 minut aż marchew zmięknie.
Dodajemy majeranek, paprykę (wszystkie rodzaje), ryż, koncentrat i dusimy około 3 minuty. Dodajemy rozdrobnioną rybę (wcześniej starannie usuwamy ości), dokładnie mieszamy.
Połowę porcji miksujemy i mieszamy z resztą, doprawiamy do smaku (sól, pieprz, sos sojowy). Pyszny, sycący.
Zapisz się na nasz newsletter i otrzymaj bezpłatny e-book Kuchnia św. Hildegardy. Zapis tutaj: http://bit.ly/NewsletterSunvita