Owies jest ciepły i smaczny, zapewnia wesołe usposobienie, jasny i bystry umysł, dobra cerę i zdrowe ciało – jak pisze św. Hildegarda. Aby mogli go jeść również chorzy, proponujemy do bułeczek dodać orkiszową mąkę i zakwas. Tak powstaną pyszne bułeczki. U nas z nadzieniem.
Jeśli macie pod ręką maliny, wiśnie czy jeżyny nie zawahajcie się ich użyć.
Składniki:
- 150g (solidne pół szklanki) aktywnego zakwasu orkiszowego dokarmionego 10-12 godzin wcześniej,
- 20g świeżych drożdży lub 7g suszonych (półtorej łyżeczki),
- 300g jasnej mąki orkiszowej (2 szklanki),
- 100g mąki owsianej lub zmielonych w młynku płatków owsianych (1 szklanka),
- 200 ml ciepłej wody,
- 2 łyżki oleju kokosowego,
- 1 łyżka jasnego miodu,
- 1 łyżeczka soli,
- 2 łyżki płatków owsianych drobnych,
- na wierzch mleko (może być roślinne) do posmarowania i płatki owsiane do posypania.
Zakwas mieszamy z wodą i drożdżami. Dodajemy olej, miód, sól i stopniowo mąkę orkiszową i owsianą. Wyrabiamy gładkie ciasto, pod koniec dodając jeszcze płatki owsiane. Przekładamy do miski wysmarowanej olejem, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia na godzinę lub trochę dłużej, w zależności od temperatury otoczenia. Ciasto ma podwoić swoją objętość.
Posmarowanymi olejem dłońmi rwiemy po kawałku ciasta i formujemy bułeczki. Możemy w środek nałożyć po łyżce wiśni, malin czy jeżyn. Bułeczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy (bułeczki urosną w piekarniku). Smarujemy je mlekiem i posypujemy płatkami.
Pieczemy w 230 stopniach około 12-15 minut, aż się zrumienią. Studzimy na kratce kuchennej.
Pyszne z migdałowym mlekiem.