Jeśli nie znacie jeszcze tej pysznej formy przemytu buraka, to koniecznie musicie ją wypróbować. Burak aromatyzowany macierzanką i z dodatkiem czekolady smakuje bardzo odświętnie. Św. Hildegarda co prawda nie wspomina o czekoladzie czy kakao, ale od czasu do czasu pozwalamy sobie ich użyć, zwłaszcza w towarzystwie takich znakomitości jak buraki, dynia czy kasztany jadalne.
Składniki: 500g buraków, kostka masła (200g), 1 tabliczka gorzkiej czekolady (100g, 70%), 3 jajka z naturalnego chowu, 1 łyżeczka prawdziwej esencji waniliowej, 2 szklanki jasnej mąki orkiszowej, 2 łyżeczki sody, 1/4 łyżeczki soli, półtora szklanki surowego cukru trzcinowego, 1 łyżeczka suszonej macierzanki, puder trzcinowy do posypania.
Buraki gotujemy, obieramy ze skóry i ucieramy na grubej tarce, następnie przesypujemy je macierzanką (w sklepie czasem można kupić gotowe - parowane buraki).
Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Formy do ciasta (tortownica 24-28 cm lub inne) smarujemy masłem i wysypujemy orkiszową bułką tartą lub wyścielamy papierem do pieczenia.
Masło i czekoladę podgrzewamy na małym ogniu mieszając aż składniki się połączą na gładką masę. Do dużej miski wkładamy wszystkie mokre składniki: tarte buraki, masę maślano-czekoladową (mieszamy), roztrzepane jajka i esencję waniliową. W drugiej misce łączymy suche składniki: mąkę, cukier, sodę, sól. Mieszamy je dokładnie i partiami wsypujemy do mokrych, mieszając. Przelewamy ciasto do formy i pieczemy około 1 godzinę (do suchego patyczka). Po przestudzeniu możemy posypać trzcinowym pudrem.