Św. Hildegarda nieprzychylnie patrzyła na ciężkostrawną kapustę czy ogórki, ale możemy ukisić marchew, która świetnie nadaje się do chrupania i jako dodatek do zimowych sałatek czy na kanapki. Zwykle jest chętniej jedzona przez dzieci niż ogórki czy kapusta właśnie.
Czy jest możliwe by najbardziej tradycyjne danie było jednocześnie hildegardowym? Tak, jeśli mąka, bułka tarta czy płatki będą orkiszowe, użyjemy przypraw św. Hildegardy: bertramu, macierzanki i galgantu oraz jako dodatek zaserwujemy zasmażane buraczki, sałatę winegret albo marynowaną w occie winnym dynię.
Przeziębieni? W takim razie gotujemy krupnik orkiszowy z pelargonią i bertramem. Zioła zmobilizują nasz układ odpornościowy do walki i zahamują procesy zapalne. Poza tym są pyszne!
Róża doskonale sprawdza się wg św. Hildegardy jako dodatek do napojów, ciast i deserów oraz wszelkich środków leczniczych, czyniąc je lepszymi. Święta pisała o różach, że są zimne i dokładnie ten chłód zawiera w sobie pożyteczną miarę. Przepis na słodki koniec stycznia.
Lekkie przekąski na karnawał? Proszę bardzo – krem z batatów i dyni oraz z gruszek i pietruszek można podać w szklankach. Do tego fantazyjne roladki i owocowo-warzywne chipsy.
Ni z gruszki, ni z pietruszki czyli ni z tego, ni z owego, nagle i bez związku? Oczywiście, że nie – to propozycja zupy na wynos. Pakujemy w termos i zabieramy do pracy. W kolejnym poście powiemy jak zrobić lekką karnawałową przekąskę.
Hildegardiańskie danie jarskie z boczniaków, uważanych tak przez Mniszkę z Bingen, jak i przez współczesnych za grzyby lecznicze. Sezon na nie trwa od listopada do lutego, korzystajmy.
Mniszka z Bingen o ziarnach konopi siewnej pisała, że odznaczają się uzdrawiającym działaniem. W Polsce znane od epoki brązu, dziś przeżywają prawdziwy renesans. Hildegardiańska propozycja dla osób na diecie bezglutenowej.
Kto powiedział, że do zrobienia kopytek potrzebujemy ziemniaków, skoro marchew (dynia, buraki) są równie dobre, a do tego nadają im piękny kolor? Przepis krok po kroku dla mniej wprawnych kucharzy.
Witamy Was w Nowym 2018 Roku i życzymy wszystkiego co najlepsze. Macie już jakieś noworoczne plany? My mamy i chętnie się nimi z Wami podzielimy.
Wymienione w tytule produkty to prawdziwy super food św. Hildegardy - zaprośmy je na świąteczne stoły. Zapraszamy po garść kulinarnych propozycji.
Lubicie buraki? A jedliście je w pierogach? Może spróbujecie już w grudniu? Idealny do nich dodatek to kozi ser, zioła św. Hildegardy i sos z czarnej porzeczki. Danie jest tak wykwintne, że zasługuje na miano świątecznego!
Są na tym blogu przepisy proste i trudniejsze. Ten może do łatwych nie należy, ale jeśli zależy Wam nie tylko na zdrowiu, ale również na zrobieniu kulinarnego wrażenia - będzie idealny.