Ni z gruszki, ni z pietruszki czyli ni z tego, ni z owego, nagle i bez związku? Oczywiście, że nie – to propozycja zupy na wynos. Pakujemy w termos i zabieramy do pracy. W kolejnym poście powiemy jak zrobić lekką karnawałową przekąskę.
Hildegardiańskie danie jarskie z boczniaków, uważanych tak przez Mniszkę z Bingen, jak i przez współczesnych za grzyby lecznicze. Sezon na nie trwa od listopada do lutego, korzystajmy.
Lekki, pożywny krem - zupa warzywna z galgantem i salsą z fenkułu. Można spakować w szeroki termos i zabrać do pracy. Dobry zarówno na ciepło jak i przestudzony.
Rośliny polecane przez św. Hildegardę mają zastosowanie nie tylko w żywieniu, również w pielęgnacji. Samodzielnie można z nich zrobić naturalne kosmetyki. Oto kilka przepisów i podpowiedzi.
Mniszka z Bingen o ziarnach konopi siewnej pisała, że odznaczają się uzdrawiającym działaniem. W Polsce znane od epoki brązu, dziś przeżywają prawdziwy renesans. Hildegardiańska propozycja dla osób na diecie bezglutenowej.
Kto powiedział, że do zrobienia kopytek potrzebujemy ziemniaków, skoro marchew (dynia, buraki) są równie dobre, a do tego nadają im piękny kolor? Przepis krok po kroku dla mniej wprawnych kucharzy.
Witamy Was w Nowym 2018 Roku i życzymy wszystkiego co najlepsze. Macie już jakieś noworoczne plany? My mamy i chętnie się nimi z Wami podzielimy.
Pyszne ciasto na szczególne okazje: święta, sylwester, karnawał, rodzinne jubileusze. Na zdrowych składnikach: luksusowa mąka orkiszowa, wiejski ser, jaja, bio daktyle i polskie wiśnie. Upieczony w okrągłej formie i polany czekoladą może być nawet urodzinowym tortem.
Wymienione w tytule produkty to prawdziwy super food św. Hildegardy - zaprośmy je na świąteczne stoły. Zapraszamy po garść kulinarnych propozycji.
Coś pomiędzy galaretką a żelkiem - pyszna świąteczna słodycz i samo zdrowie. Święta Hildegarda nie poleca dań zimnych i dań z wieprzowiny. Galaretkę robimy więc korzystając z roślinnej substancji żelującej zwanej agar-agar, która nie wymaga lodówki.
Lubicie buraki? A jedliście je w pierogach? Może spróbujecie już w grudniu? Idealny do nich dodatek to kozi ser, zioła św. Hildegardy i sos z czarnej porzeczki. Danie jest tak wykwintne, że zasługuje na miano świątecznego!
Włoskie cantuccini czy biscotti nie są tak wysuszone jak polskie suchary, bliżej im raczej do małych biszkoptów. Pieczemy je z mnóstwem leczniczych migdałów, które zdaniem św. Hildegardy karmią mózg, wzmacniają płuca i wątrobę oraz zapewniają właściwy koloryt skóry. Chrupiąca radość z domowo robionych słodkości.
Święta Hildegarda nie polecała kapusty, za to fenkuł uważała za łagodnie ciepły i rozweselający. Zatem danie lekkostrawne, które warto wpisać w kulinarne plany na radosne przeżywanie Świąt Bożego Narodzenia. Rodzaj wegetariańskiego "bigosu" Mniszki z Bingen.
Przywykliśmy do sosu pomidorowego, tymczasem seler, pietruszka, marchew i burak w tej roli wypadają równie dobrze, a nawet bardziej słowiańsko. Koniecznie spróbujcie.
Próbowaliście już może słodkich smarowideł z warzyw i owoców do orkiszowego chleba, naleśników lub gofrów? Dziś w ruch poszła dynia i przyprawy korzenne. Polecamy zwłaszcza rozgrzewający galgant.
Jabłka i fenkuł (koper włoski) to nieliczne owoce/warzywa, których spożywanie na surowo nam nie szkodzi - jak zapewnia św. Hildegarda z Bingen. Zróbmy więc z nich lekką sałatkę.
Św. Hildegarda nie wspomina o czekoladzie czy kakao, więc od czasu do czasu pozwalamy sobie ich użyć, zwłaszcza w towarzystwie takich znakomitości jak buraki, dynia czy kasztany jadalne.
Kasztany jadalne są - obok orkiszu i fenkułu - najbardziej polecanym produktem w kuchni św. Hildegardy. Niestety mało u nas używanym. Ich smak przypomina orzeszki piniowe albo nerkowce - słodkawy, mączysty, dla wielu trudny w odbiorze. Dziś garść informacji o tym jak i z czym łączyć orzechy kasztana jadalnego i produkty z niego zrobione (mąka, makarony, płatki, smarowidła).
To danie najlepiej smakuje korzennie, z dodatkiem galgantu, cynamonu i goździków albo z hildegardiańskim garam masala. Dobrą dla zdrowych i chorych dynię można upiec samą, z marchwią lub z batatami. Do dzieła!
Od angielskiego słowa shot - szybki, mocny strzał, powstały bertramowe, przeciwprzeziębieniowe szoty. Wspomagają nasze organizmy w początkach infekcji. Nas wiele razy bertram postawiły na nogi.