Od angielskiego słowa shot - szybki, mocny strzał, powstały bertramowe, przeciwprzeziębieniowe szoty. Wspomagają nasze organizmy w początkach infekcji. Nas wiele razy bertram postawiły na nogi.
Są na tym blogu przepisy proste i trudniejsze. Ten może do łatwych nie należy, ale jeśli zależy Wam nie tylko na zdrowiu, ale również na zrobieniu kulinarnego wrażenia - będzie idealny.
Na orkiszowym spodzie, z dyniowo-pomarańczowym puree i z miodem. Bardzo ciekawe połączenie, świetnie smakuje z kawą orkiszową.
Osoby w kawie zakochane zachęcamy do robienia jej zdrowszej wersji, stopniowo zastępując kawę "trującą" prozdrowotną kawą orkiszową. Jej smak przypomina kawę zbożową, jest jednak - z uwagi na dobrze wypalone ziarna - intensywniejszy. Taka kawa jest łagodniejsza dla nerek.
Potrzebujecie się zdrowo rozgrzać i odżywić? Lubicie pieczone jabłka i zapach cynamonu? Chcecie poczuć moc orkiszu i hildegardowych przypraw? Zapraszamy.
Danie bardzo lubiane przez dzieci i przez mamy. Świetnie wpisuje się w hildegardiańską kuchnię tradycyjną, a jednocześnie pomysłową i oszczędną - do przygotowania pulpetów można wykorzystać mięso z gotowania rosołu lub cielęcego wywaru. Pulpety świetnie smakują z zasmażanymi buraczkami.
Dynia (każda jej odmiana) zajmuje w kuchni św. Hildegardy ważne miejsce. Z czym smakuje najlepiej? Ten wpis jest dla osób, które lubią w kuchni eksperymentować ale również dla tych, które muszą mieć konkretny przepis, żeby ruszyć z miejsca.
Recenzja książki "ŚWIĘTA HILDEGARDA Z BINGEN - ZDROWIE DLA TWOJEGO DZIECKA. Przepisy kulinarne, lekarstwa, porady" autorstwa Brigitte Pregenzer i Brigitte Schmidle, Wydawnictwa Esprit. Wypróbowaliśmy też jeden z zamieszczonych tam przepisów.
Pyszna, sycąca zupa z ciepłej, delikatnej i lekkiej ciecierzycy. Na leczniczym wywarze i z dodatkiem buraczanych chipsów. Przepis według zaleceń Mniszki z Bingen - zapraszamy do praktykowania kuchni św. Hildegardy.
Kuracja powidłami, dżemem czy galaretką z pigwy/pigwowca jest świetna na reumatyzm. Można kupić gotowy produkt w naszym sklepie, albo uzbroić się w benedyktyńską cierpliwość i zrobić go samemu.
Duży zakup i połowę dnia spędzonego na gotowaniu potraktujmy jak inwestycję. Dobrze ugotowany, a potem pomrożony porcjami wywar, będzie nam służył jako baza do gotowania jesienno - zimowych zup. Chcecie wiedzieć jak ugotować wywar zgodnie ze wskazaniami św. Hildegardy tak, by miał lecznicze właściwości?
Według tego przepisu można upiec udka albo całego kurczaka, ważne by był z naturalnego chowu. Ziołowy aromat doda mu szyku i zdrowia. Zarówno szałwia jak i hyzop mają bowiem właściwości odkażające, oczyszczające trzewia i ułatwiające trawienie. Całość smakuje bardzo wykwintnie.
Sałata głowiasta to uniwersalny środek wspomagający trawienie i poprawiający ukrwienie mózgu. Oczywiście odpowiednio przyrządzona. Zawiera najwięcej krzemu ze wszystkich powszechnie znanych warzyw. Jedzmy ją jak najczęściej, zwłaszcza z dodatkiem pełnych ziaren orkiszu.
Prócz przepisów na habermus z pełnego ziarna, grysiku orkiszowego i grubej kaszy orkiszowej proponujemy krótki filmik o tym, jak ugotować to Śniadanie Przyjaciół św. Hildegardy - zapraszamy.
Osoby, które cierpliwie gryzą i dobrze trawią powinny jak najczęściej jeść pełne ziarna, bo w takiej postaci orkisz ma najwięcej wartości odżywczych. Zapraszamy po kolejny przepis i garść informacji o tym, jak poprawić strawność ziaren.
Habermus (owsianka z orkiszu czyli orkiszanka) w wersji dla dzieci, rekonwalescentów i osób o osłabionym trawieniu - apetycznie podana. Podejmijcie wyzwanie i jedzcie z nami orkiszanki na śniadanie, oto druga propozycja. Do każdej warto dodać galgant i bertram. Dlaczego?
Habermus czyli "owsianka" z orkiszu - nasza królowa śniadań. Jesienią, zimą i na przednówku zyskuje na znaczeniu, rozgrzewa i syci, jest jak baza bez której trudno dobrze zacząć dzień. Wychodząc z domu zabieramy ją w słoiku (latem) lub w termosie (zimą).
Warzywa psiankowate (ziemniak, pomidor, bakłażan, papryka) zawierają toksynę - solaninę. Jest to alkaloid, który może powodować biegunkę, bóle głowy i nudności, dlatego w kuchni terapeutycznej używamy ich ostrożnie. Po prostu wolimy dynię. A co do niej? Może pyszny i prosto robiony makaron z mąki kasztanowej?
Różowe naleśniki dla małej królewny, a może zielone - dla miłośników przyrody? Oczywiście z prozdrowotnej mąki orkiszowej i zasilone szczyptą leczniczych ziół oraz przypraw. Dzieciom też należy się odrobina zdrowej przyjemności.
"Sznycle" są z cukinii, do ich obtaczania użyliśmy mąki kasztanowej, panier robiąc z ciecierzycy. Jest to więc danie wegetariańskie i bezglutenowe a jednocześnie smacznie chrupiące i zdrowe.